Jak się zmotywować do nauki

Istnieje bardzo wiele sposobów, aby zmotywować się do nauki. Techniki i metody dotyczą nie tylko nauki, lecz wszystkich rodzajów ludzkiej działalności. W momencie, kiedy podejmujemy wyzwanie, często ogarnia nas lenistwo, niechęć, zwątpienie. W takim stanie ducha trudno zdobyć się chociażby na otwarcie książki, czy zeszytu. Należy więc, przed przystąpieniem do pracy, zastanowić się jak się zmotywować do nauki.

Jak się zmotywować do nauki?

Na początek polecam – sprawdzony przeze mnie osobiście – złoty środek, który w moim przypadku zawsze działa. Trzeba jednakże wykonać zadecydowane posunięcie inicjacyjne i zdobyć się na aktywność fizyczną. Jeśli w danym momencie nie masz siły na jakąkolwiek akcję, to mój złoty środek niestety nie zadziała, a raczej nie ma szansy zadziałać. Polega on na tym, że zasiadam do biurka z odgórnym postanowieniem, że posiedzę przy nim tylko pięć minut i ani chwili dłużej. Przez ten czas zajrzę do książki, otworzę zeszyt i tylko zapoznam się bardzo ogólnikowo z tematem i zagadnieniami przedmiotu. Uwierzcie mi, że jeśli wykonuję dane czynności przez pięć minut, to jakimś cudem pozostaję na stanowisku pracy dłużej, najczęściej tyle ile trzeba, aby skończyć pracę . Myślę, że dzieje się tak dlatego, bo ten diabeł nie jest aż tak straszny jak go malują, a zadanie do wykonania urosło tylko w naszej głowie do takich wymiarów, że strach się bać! Po prostu wystarczy przysiąść, przyjrzeć się i zacząć działać. Metoda, w moim mniemaniu, jest rewelacyjna i warta wypróbowania.

Jak się zmotywować do naukiJest jeszcze inna metoda motywacji, którą bardzo lubię. Jest to wizualizacja. Metoda jest wyjątkowo miła i przyjemna, bo polega na rozmyślaniu w pozycji horyzontalnej, z przymkniętymi oczyma. Rozmyślania dotyczą czasu przyszłego, kiedy zadanie będzie już wykonane. Można wyobrazić sobie moment, kiedy nauczyciel ogłasza przed całą klasą, że otrzymujesz ze sprawdzianu szóstkę, a potem bezcenną minę mamy, oraz tatę, który wyciąga portfel i nagradza twój sukces. Fajnie, tylko musisz uważać, żeby nie zasnąć w trakcie wizualizacji, bo efekt może okazać się odwrotny do zamierzonego.

Na zakończenie wspomnę jeszcze o bardzo ważnej, może nie tyle metodzie, ale raczej zasadzie, która mówi, żeby nigdy nie próbować zjadać słonia w całości. Należy podzielić go na części, które będziemy w stanie przełknąć. Materiał do opanowania, też należny podzielić zgodnie z powyższą zasadą.
Powodzenia w nauce!

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here